Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yelena
Demon Ognia
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivendell
|
Wysłany: Śro 19:47, 21 Mar 2007 Temat postu: Rzecz o Boromirze. ;) |
|
|
Wszyscy wiemy jak to było z Boromirem
Skusiły go pierscień i władza.
Co sądzicie o nim? Postac pozytywna czy negatywna?
Poniósł śmierć bo był słaby, czy zginął śmiercią bohatera?
Teraz możecie się wykazać, a szczególnie Nazgulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bitels
Przyjaciel
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Miasto Nowosądeckie
|
Wysłany: Śro 22:20, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A można pisać o nim negatywnie? Nie bedzie za to bana od Nazgula? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yelena
Demon Ognia
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivendell
|
Wysłany: Śro 22:44, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba po to jest forum, żeby dyskutowac
A nawet jesli naipszesz zle o ulubionym bohaterze Nazgula to może sprowokujesz ja do wytoczenia kontrargumentów i udzielenia się na forum... pozwole Ci zacząć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michlocks
Rycerz
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moje miasto...
|
Wysłany: Czw 20:36, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Boromira uwielbiam.....
Według mnie zginął śmiercią bohatera... Mimo iż opętał go pierścień to potem przeprosił Aragorna...
To mój ulubiony bohater tak jak nazgulicy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brego
Administrator: Strażnik
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Czw 22:59, 22 Mar 2007 Temat postu: ... |
|
|
Bitels, napisz to, co myślisz.
Nazgul co najwyżej strzeli focha, a że Boromira szczerze uwielbia, to i na pewno znajdzie jakieś kontrargumenty.
Boromir? Wspaniały przywódca, wierny swojemu krajowi. I to ostatnie jest chyba najbardziej wyrazistą cechą tej postaci.
A jego słabość? Zdaje się, że wynikała przede wszystkim z miłości do Gondoru, brata, ojca... I to jest bardzo ludzkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bitels
Przyjaciel
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Miasto Nowosądeckie
|
Wysłany: Pią 0:30, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zginął śmiercią bohatara to fakt. Co z tego, że przeprosił Aragorna? Jemu nie zawinił. Mężny wojownik jednak słaby psychicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yelena
Demon Ognia
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivendell
|
Wysłany: Pią 21:00, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Powinien. Nie zapominaj jednak, że Boromir nie miał juz sposobności przeprosić Froda.
Fakt... Był słaby.... Na ile takie słabostki świadcza o człowieczeństwie?
I czy swą bohaterską (to trzeba przyznać )śmiercią , odpokutował napaśc na Froda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michlocks
Rycerz
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moje miasto...
|
Wysłany: Pią 22:10, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie... gdyby przeżył spotkanie z Lurtzem to według mnie starałby się o wybaczenie od Froda!!!
Próbował ratować Merry'ego i Pippin'a ... To chyba świadczy o jego bohaterstwie...
I tym odpokutował swe złe czyny...
A miłość do swego kraju potwierza ta pieśń, którą Aragorn zaśpiewał... Tak chyba Aragorn. Już nie pamiętam.. Ale było coś o tym, że strażnik wróci do białej wieży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brego
Administrator: Strażnik
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Sob 12:06, 24 Mar 2007 Temat postu: ... |
|
|
No... może niekoniecznie to był Lurtz, jeśli patrzeć pod kątem książki.
Ale Boromir zabił co najmniej 20 orków, nim umarł. Czy to nie jest wystarczająca ilość, by odpokutować za tego wstrętnego hobbita, który sam wcale chętnie nie pożegna się z Pierścieniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michlocks
Rycerz
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moje miasto...
|
Wysłany: Sob 13:38, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie - Frodo nie chciał wyrzucić pierścienia do ognia góry przeznaczenia...
W zasadzie nie zrobił by tego gdyby nie Gollum...
Czyli rzeczywiście nie można " wydawać pochopnie wyroków śmierci"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bitels
Przyjaciel
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Miasto Nowosądeckie
|
Wysłany: Sob 17:24, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Michlocks napisał: |
Właśnie - Frodo nie chciał wyrzucić pierścienia do ognia góry przeznaczenia...
W zasadzie nie zrobił by tego gdyby nie Gollum...
Czyli rzeczywiście nie można " wydawać pochopnie wyroków śmierci"  |
Porzucenie pierścienia przez frodo było tym samym co wyleczenie się z dragów przez narkomana. Zasady są tu bardzo podobne. Skoro Frodo momentami czuł ukojenie w pierściu, miał złudne poczucie szczęścia gdy go założy na palec to zrozumiałe, że nie chciał go zniszczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brego
Administrator: Strażnik
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Sob 23:33, 24 Mar 2007 Temat postu: ... |
|
|
Ja bym Pierścienia do narkotyków nie porównywała. Zbyt współczesne.
Ale jeśli się przy tym uprzeć - z narkomanii leczy się cała rodzina, nieprawdaż? Każdy psycholog to powie.
Czyż więc Jedyny w pewnym stopniu nie oddziaływał na pozostałych członków Drużyny?
Ano z pewnością i nie tylko na członków (ale to doskonale wiemy) - kusił myślą o władzy, potędze i niekiedy o dobru, choć ostatecznie miałoby nim nie być...
Frodo? Silna osobowość. I zgadzam się, Bitelsie, iż uzależnił się od tego niepozornego przedmiotu.
Boromir? Zbyt bardzo zależało mu na dobru jego ludzi. Czy mamy go za to obwiniać? Za parę chwil, w których pożądał Pierścienia?
W ostatecznym rozrachunku był postacią pozytywną... Żałował, cóż więcej się liczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bitels
Przyjaciel
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Miasto Nowosądeckie
|
Wysłany: Nie 0:29, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Porównałem do dragów, które są współczesnym wynalazkiem własnie dlatego, że w tych czasach żyjemy i żeby jakoś to zoobrazować. Cała rodzina? Niekoniecznie ale temat psychiki może pomińmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brego
Administrator: Strażnik
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Wto 19:36, 27 Mar 2007 Temat postu: ... |
|
|
Jak najbardziej rozumiem i wcale nie przeczę.
Po prostu wolę patrzeć na dzieła Tolkiena bez ujęcia współczesności i to są tylko czyste próby oderwania się od tego świata.
Psychika? Ano mnie się wydaje baaardzo ważna, ale to może być trochę skomplikowane, więc wedle woli - pomińmy.
Bitelsie, a czemuż to Boromir zalazł Ci tak za skórę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bitels
Przyjaciel
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Miasto Nowosądeckie
|
Wysłany: Wto 23:01, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zalazł za skórę Wstępując do drużyny wiedział, że pierścień ma być zniszczony a nie zaniesiony do MT. Reguły więc były jasne, jednak Boromir je złamał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|