 |
Władca Pierścieni A droga wiedzie w przód i w przód (...)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brego
Administrator: Strażnik
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Nie 14:56, 05 Lis 2006 Temat postu: Randka z bohaterem Dryżyny Pierścienia. |
|
|
Wszyscy znają stronę [link widoczny dla zalogowanych]. Niekoniecznie uważam to za mądre i odpowiednie, ale pośmiać zawsze się można.
Pamiętam, że po ten test z Nazgulicą sięgnęłyśmy z nudów (a było to już bardzo dawno). Zresztą wcale nie chciałyśmy się umówić, bo to trochę żenujące, aczkolwiek test zrobiłyśmy - czytając wyniki Nazgulica nawet spadła z krzesła i rozbiła lampkę nocną.
To nasze wyniki:
Bylo sobotnie popoludnie, wybralas sie do sklepu spozywczego, aby kupic marchewkę i proszek do prania. Zatrzymalas sie wlasnie przy dziale z owocami.' wiśnie ... mmm ' pomyslalas, nic dziwnego, przeciez je uwielbiasz. Nagle uslyszalas za soba znajomy glos mowiacy... 'Te owoce wygladaja wspaniale!' Odwrociłas sie i zobaczylas, ze to Gandalf ! Stal przed Toba i usmiechal sie. Przez glowe przemknela ci tylko jedna mysl: ' Och! '!!!! Gandalf spojrzal i powiedzial 'uwielbiam wiśnie ' 'Ja tez!'- odpowiedzialas. 'Ciekawy jestem co jeszcze mamy wspolnego?'- zazartowal Gandalf , a Ty usmiechnelas sie slodko. Zaczeliscie rozmawiac. Okazalo sie, ze nie tylko lubicie te same owoce, ale faktycznie macie ze soba mnostwo wspolnego. Odkryliscie, że obydwoje np. uwielbiacie tańczyć! Po miłej rozmowie, Gandalf zapytal Cie, czy chcialabys pojsc z nim na kolacje. Byłas w szoku, mialas ochotę krzyczec ze szczescia, ale staralas sie zachowac spokoj. 'Jasne, kiełbasko' powiedzialas i podalas mu swoj adres, a on powiedzial, ze wpadnie po Ciebie o 19:00. Pozegnaliscie sie, szybko popedzilas do domu by wymyslic jakis olsniewajacy stroj na wasza randke. Dlugo nie moglas się zdecydowac, az w koncu postanowilas zalozyc Twoja ulubiona czerwoną sukienke, w ktorej wygladalas niwiarygodnie głupio. Gandalf przyjechal punktualnie. Gdy go zobaczylas, nie mogłas uwierzyc, ze to on. Wygladal swietnie. Mial na sobie odblaskową koszule i czarne szmaciane spodnie. W reku trzymal bukiet przepieknych goździków, podszedl do Ciebie i delikatnie pocalowal w palec u ręki, potem powiedzial, ze wygladasz całkiem całkiem. Zapytalas go dokad pojedziecie na kolacje, ale on z tajemniczym usmiechem powiedzial, ze to niespodzianka. Podeszlas do jego samochodu, czarnego Warszawa, a Gandalf otworzyl Ci drzwi. Wsiadlas do srodka i bylas ogromnie podniesiona na duchu. Gandalf zawiozl Cie do restauracji Wyrwipisk i krzyknal 'Niespodzianka!' Powiedzial Ci, że to jego ulubiony lokal. Gdy weszliscie wszyscy ogladali sie i usmiechali do niego mowiac 'Oż ty mendo! Gandalf!' Domyslilas sie, ze często tu bywa. Usiedliscie przy stoliku w zacisznym kacie, a Gandalf poprosil o butelke wina. Kelner przyniosl liste dan. Ty zdecydowalas sie zamowic bażanta i pieczonego pisklaczka. Gandalf poprosil o glinę cukierniczą. Bylas ogromnie szczesliwa i sluchalas z wielkim zainteresowaniem jak Gandalf opowiadal o swoich zainteresowaniach oraz swym nowym zwierzatku pchełce o imieniu Martynka. Ok. 23:00 Gandalf wyjasnil, ze musi wracac do domu poniewaz czeka go jutro ciezki dzien, bo musi napaść na Mamuka! :[ . Odwiozl Cie do domu i odprowadzil pod drzwi. Spojrzal na Ciebie bardzo tajemniczo i wyznal, ze spedzil z Toba bardzo milo czas. Zapytal, czy bedziesz chciala kiedys to powtorzyc, a Ty nie kryjac radosci odpowiedzialas: 'oczywiscie kartofelku! Wtedy Gandalf przysunal się blizej, delikatnie polozyl swa reke na Twoim pojedynczego włosa na głowie i namietnie pocalowal. Kiedy odchodzil, powiedzial 'Dobranoc pietruszeczko, wpadne do Ciebie jutro.' Pomachalas mu i weszlas do domu. W nocy dlugo nie moglas zasnac. Wiedzialas, ze nigdy nie zapomnisz tego wieczoru...!
Aa... "Mamuk" to określenie osoby, która według nas - marnie zna się na historii Śródziemia, choć uważa, że jest innaczej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brego dnia Nie 15:20, 05 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bonus
Mamuk!
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: -!- Nowy Sącz -!-
|
Wysłany: Nie 15:05, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
fajnie mi to wyszło
Bylo sobotnie popoludnie, wybralas sie do sklepu spozywczego, aby kupic chleb i proszek do prania. Zatrzymalas sie wlasnie przy dziale z owocami.' jabłka ... mmm ' pomyslalas, nic dziwnego, przeciez je uwielbiasz. Nagle uslyszalas za soba znajomy glos mowiacy... 'Te owoce wygladaja wspaniale!' Odwrociłas sie i zobaczylas, ze to Arwena ! Stal przed Toba i usmiechal sie. Przez glowe przemknela ci tylko jedna mysl: ' o OCENZUROWANO '!!!! Arwena spojrzal i powiedzial 'uwielbiam jabłka ' 'Ja tez!'- odpowiedzialas. 'Ciekawy jestem co jeszcze mamy wspolnego?'- zazartowal Arwena , a Ty usmiechnelas sie slodko. Zaczeliscie rozmawiac. Okazalo sie, ze nie tylko lubicie te same owoce, ale faktycznie macie ze soba mnostwo wspolnego. Odkryliscie, że obydwoje np. uwielbiacie robić! Po miłej rozmowie, Arwena zapytal Cie, czy chcialabys pojsc z nim na kolacje. Byłas w szoku, mialas ochotę krzyczec ze szczescia, ale staralas sie zachowac spokoj. 'Jasne, kotku' powiedzialas i podalas mu swoj adres, a on powiedzial, ze wpadnie po Ciebie o 19:00. Pozegnaliscie sie, szybko popedzilas do domu by wymyslic jakis olsniewajacy stroj na wasza randke. Dlugo nie moglas się zdecydowac, az w koncu postanowilas zalozyc Twoja ulubiona zieloną sukienke, w ktorej wygladalas niwiarygodnie . Arwena przyjechal punktualnie. Gdy go zobaczylas, nie mogłas uwierzyc, ze to on. Wygladal swietnie. Mial na sobie czerwoną koszule i czarne twarde spodnie. W reku trzymal bukiet przepieknych lilii, podszedl do Ciebie i delikatnie pocalowal w ręka, potem powiedzial, ze wygladasz ładnie. Zapytalas go dokad pojedziecie na kolacje, ale on z tajemniczym usmiechem powiedzial, ze to niespodzianka. Podeszlas do jego samochodu, czarnego ford, a Arwena otworzyl Ci drzwi. Wsiadlas do srodka i bylas ogromnie zła. Arwena zawiozl Cie do restauracji papu pizza i krzyknal 'Niespodzianka!' Powiedzial Ci, że to jego ulubiony lokal. Gdy weszliscie wszyscy ogladali sie i usmiechali do niego mowiac 'elo Arwena!' Domyslilas sie, ze często tu bywa. Usiedliscie przy stoliku w zacisznym kacie, a Arwena poprosil o butelke picia. Kelner przyniosl liste dan. Ty zdecydowalas sie zamowic ser i pieczonego kury. Arwena poprosil o kiełbasa. Bylas ogromnie szczesliwa i sluchalas z wielkim zainteresowaniem jak Arwena opowiadal o swoich zainteresowaniach oraz swym nowym zwierzatku pieskowi o imieniu konrad. Ok. 23:00 Arwena wyjasnil, ze musi wracac do domu poniewaz czeka go jutro ciezki dzien, bo musi robić loda . Odwiozl Cie do domu i odprowadzil pod drzwi. Spojrzal na Ciebie bardzo tajemniczo i wyznal, ze spedzil z Toba bardzo milo czas. Zapytal, czy bedziesz chciala kiedys to powtorzyc, a Ty nie kryjac radosci odpowiedzialas: 'oczywiscie myszko! Wtedy Arwena przysunal się blizej, delikatnie polozyl swa reke na Twoim ręce i namietnie pocalowal. Kiedy odchodzil, powiedzial 'Dobranoc ślimaczku, wpadne do Ciebie jutro.' Pomachalas mu i weszlas do domu. W nocy dlugo nie moglas zasnac. Wiedzialas, ze nigdy nie zapomnisz tego wieczoru...!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brego
Administrator: Strażnik
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Nie 15:14, 05 Lis 2006 Temat postu: ... |
|
|
BONUS! I wyszło szydło z worka - Ty jesteś ONA?
Ejj - Ty mi ty wulgaryzmami nie rzucaj!
A ja pamiętam jak jeszcze dawniej robiłyśmy ten test z Nazgulicą o Boromirze. Jedno zdanie wyglądało tak: Ok. 23:00 Boromir wyjasnil, ze musi wracac do domu poniewaz czeka go jutro ciezki dzien, bo musi iść do toalety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bonus
Mamuk!
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: -!- Nowy Sącz -!-
|
Wysłany: Nie 15:19, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ale fanie mi wyszło?
ciekawe jest to że pies Arwena ma takie samo imie jak ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bitels
Przyjaciel
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Miasto Nowosądeckie
|
Wysłany: Nie 18:30, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Bylo sobotnie popoludnie, wybralas sie do sklepu spozywczego, aby kupic żarło i proszek do prania. Zatrzymalas sie wlasnie przy dziale z owocami.' jabłka ... mmm ' pomyslalas, nic dziwnego, przeciez je uwielbiasz. Nagle uslyszalas za soba znajomy glos mowiacy... 'Te owoce wygladaja wspaniale!' Odwrociłas sie i zobaczylas, ze to Zdzisława ! Stal przed Toba i usmiechal sie. Przez glowe przemknela ci tylko jedna mysl: ' OoOo! '!!!! Zdzisława spojrzal i powiedzial 'uwielbiam jabłka ' 'Ja tez!'- odpowiedzialas. 'Ciekawy jestem co jeszcze mamy wspolnego?'- zazartowal Zdzisława , a Ty usmiechnelas sie slodko. Zaczeliscie rozmawiac. Okazalo sie, ze nie tylko lubicie te same owoce, ale faktycznie macie ze soba mnostwo wspolnego. Odkryliscie, że obydwoje np. uwielbiacie srać! Po miłej rozmowie, Zdzisława zapytal Cie, czy chcialabys pojsc z nim na kolacje. Byłas w szoku, mialas ochotę krzyczec ze szczescia, ale staralas sie zachowac spokoj. 'Jasne, kiełbasko' powiedzialas i podalas mu swoj adres, a on powiedzial, ze wpadnie po Ciebie o 19:00. Pozegnaliscie sie, szybko popedzilas do domu by wymyslic jakis olsniewajacy stroj na wasza randke. Dlugo nie moglas się zdecydowac, az w koncu postanowilas zalozyc Twoja ulubiona zieloną sukienke, w ktorej wygladalas niwiarygodnie długo. Zdzisława przyjechal punktualnie. Gdy go zobaczylas, nie mogłas uwierzyc, ze to on. Wygladal swietnie. Mial na sobie różową koszule i czarne metalowe spodnie. W reku trzymal bukiet przepieknych narcyzów, podszedl do Ciebie i delikatnie pocalowal w genitalia, potem powiedzial, ze wygladasz cudownie. Zapytalas go dokad pojedziecie na kolacje, ale on z tajemniczym usmiechem powiedzial, ze to niespodzianka. Podeszlas do jego samochodu, czarnego ford, a Zdzisława otworzyl Ci drzwi. Wsiadlas do srodka i bylas ogromnie zadowolona. Zdzisława zawiozl Cie do restauracji Wieś Mac i krzyknal 'Niespodzianka!' Powiedzial Ci, że to jego ulubiony lokal. Gdy weszliscie wszyscy ogladali sie i usmiechali do niego mowiac 'Yow Zdzisława!' Domyslilas sie, ze często tu bywa. Usiedliscie przy stoliku w zacisznym kacie, a Zdzisława poprosil o butelke piwa. Kelner przyniosl liste dan. Ty zdecydowalas sie zamowic kiełbase i pieczonego sroki. Zdzisława poprosil o sznycla. Bylas ogromnie szczesliwa i sluchalas z wielkim zainteresowaniem jak Zdzisława opowiadal o swoich zainteresowaniach oraz swym nowym zwierzatku psu o imieniu Kleofas. Ok. 23:00 Zdzisława wyjasnil, ze musi wracac do domu poniewaz czeka go jutro ciezki dzien, bo musi robić kupe . Odwiozl Cie do domu i odprowadzil pod drzwi. Spojrzal na Ciebie bardzo tajemniczo i wyznal, ze spedzil z Toba bardzo milo czas. Zapytal, czy bedziesz chciala kiedys to powtorzyc, a Ty nie kryjac radosci odpowiedzialas: 'oczywiscie szczurku! Wtedy Zdzisława przysunal się blizej, delikatnie polozyl swa reke na Twoim głowie i namietnie pocalowal. Kiedy odchodzil, powiedzial 'Dobranoc pupcio, wpadne do Ciebie jutro.' Pomachalas mu i weszlas do domu. W nocy dlugo nie moglas zasnac. Wiedzialas, ze nigdy nie zapomnisz tego wieczoru...!
Ps. nie chciało mi sie przerabiać, że wyszło na męskie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bonus
Mamuk!
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: -!- Nowy Sącz -!-
|
Wysłany: Nie 18:41, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
fajne ale powiedziałbym że to randka marzeń wioli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nazgulica
Moderator: Witch King
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Nie 19:44, 05 Lis 2006 Temat postu: łiii |
|
|
Ale lampka nocna czuje się już dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bonus
Mamuk!
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: -!- Nowy Sącz -!-
|
Wysłany: Nie 19:47, 05 Lis 2006 Temat postu: Re: łiii |
|
|
Nazgulica napisał: |
Ale lampka nocna czuje się już dobrze... |
to dobże już myślałem ze nie żyje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Legolas
Ścierwo
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bojszowy
|
Wysłany: Nie 20:45, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja zrobiłem 2 raz do jajec:
Bylo sobotnie popoludnie, wybralas sie do sklepu spozywczego, aby kupic Masło i proszek do prania. Zatrzymalas sie wlasnie przy dziale z owocami.' śmierdziel ... mmm ' pomyslalas, nic dziwnego, przeciez je uwielbiasz. Nagle uslyszalas za soba znajomy glos mowiacy... 'Te owoce wygladaja wspaniale!' Odwrociłas sie i zobaczylas, ze to Eowina ! Stal przed Toba i usmiechal sie. Przez glowe przemknela ci tylko jedna mysl: ' ale capi '!!!! Eowina spojrzal i powiedzial 'uwielbiam śmierdziel ' 'Ja tez!'- odpowiedzialas. 'Ciekawy jestem co jeszcze mamy wspolnego?'- zazartowal Eowina , a Ty usmiechnelas sie slodko. Zaczeliscie rozmawiac. Okazalo sie, ze nie tylko lubicie te same owoce, ale faktycznie macie ze soba mnostwo wspolnego. Odkryliscie, że obydwoje np. uwielbiacie zabijać! Po miłej rozmowie, Eowina zapytal Cie, czy chcialabys pojsc z nim na kolacje. Byłas w szoku, mialas ochotę krzyczec ze szczescia, ale staralas sie zachowac spokoj. 'Jasne, wieśniaczku' powiedzialas i podalas mu swoj adres, a on powiedzial, ze wpadnie po Ciebie o 19:00. Pozegnaliscie sie, szybko popedzilas do domu by wymyslic jakis olsniewajacy stroj na wasza randke. Dlugo nie moglas się zdecydowac, az w koncu postanowilas zalozyc Twoja ulubiona supeeeeeeer koloooooor sukienke, w ktorej wygladalas niwiarygodnie buhaha. Eowina przyjechal punktualnie. Gdy go zobaczylas, nie mogłas uwierzyc, ze to on. Wygladal swietnie. Mial na sobie niewiem jaki ale fajny koszule i czarne śmięrdzące spodnie. W reku trzymal bukiet przepieknych prezerwatyw, podszedl do Ciebie i delikatnie pocalowal w dupa, potem powiedzial, ze wygladasz szpetnie. Zapytalas go dokad pojedziecie na kolacje, ale on z tajemniczym usmiechem powiedzial, ze to niespodzianka. Podeszlas do jego samochodu, czarnego trabant, a Eowina otworzyl Ci drzwi. Wsiadlas do srodka i bylas ogromnie prze przydka. Eowina zawiozl Cie do restauracji DROGA-GŁUPIA-RESTAURACJA! i krzyknal 'Niespodzianka!' Powiedzial Ci, że to jego ulubiony lokal. Gdy weszliscie wszyscy ogladali sie i usmiechali do niego mowiac 'SPIEPRZAJ Z RESTAURACJI! Eowina!' Domyslilas sie, ze często tu bywa. Usiedliscie przy stoliku w zacisznym kacie, a Eowina poprosil o butelke coca-coli. Kelner przyniosl liste dan. Ty zdecydowalas sie zamowic kurczak w sieście na ostro i pieczonego lokomotywa. Eowina poprosil o Zupa z chlepia i piwa. Bylas ogromnie szczesliwa i sluchalas z wielkim zainteresowaniem jak Eowina opowiadal o swoich zainteresowaniach oraz swym nowym zwierzatku szczurku o imieniu Ludwik Van Bethoven. Ok. 23:00 Eowina wyjasnil, ze musi wracac do domu poniewaz czeka go jutro ciezki dzien, bo musi iść jeść kupy . Odwiozl Cie do domu i odprowadzil pod drzwi. Spojrzal na Ciebie bardzo tajemniczo i wyznal, ze spedzil z Toba bardzo milo czas. Zapytal, czy bedziesz chciala kiedys to powtorzyc, a Ty nie kryjac radosci odpowiedzialas: 'oczywiscie koteczku! Wtedy Eowina przysunal się blizej, delikatnie polozyl swa reke na Twoim dupe i namietnie pocalowal. Kiedy odchodzil, powiedzial 'Dobranoc krówko, wpadne do Ciebie jutro.' Pomachalas mu i weszlas do domu. W nocy dlugo nie moglas zasnac. Wiedzialas, ze nigdy nie zapomnisz tego wieczoru...!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bonus
Mamuk!
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: -!- Nowy Sącz -!-
|
Wysłany: Pon 12:44, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mam pytanie tam jest napisane że w spożywczym kupuje proszek do prania
w jakim spożywniaku ją proszki do prania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brego
Administrator: Strażnik
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Pon 15:08, 06 Lis 2006 Temat postu: ... |
|
|
Praktycznie w każdym, mądralo.
Bo to podstawowe śródki higieny, które są niezbędne (są wyjątki ) do życia i czasami potrzeba je szybko kupić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bonus
Mamuk!
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: -!- Nowy Sącz -!-
|
Wysłany: Pon 17:06, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
to w spozywczym sprzedają srajtaśme?
przecież jej sie nieje....chyba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Veren
Ścierwo
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:05, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
bosh...Bonus...
Sklepy spozywcze w dzisiejszych czasach sa raczej czyms na ksztalt sklepow wielobranzowych o malym zakresie
A żeby nie bylo off topu...
Bylam kiedys na tej stronie, ale nie zrobilam tego testu.
Widze, ze chyba jednak zrobie xD
EDIT:
Bylo sobotnie popoludnie, wybralas sie do sklepu spozywczego, aby kupic colę i proszek do prania. Zatrzymalas sie wlasnie przy dziale z owocami.' mandarynki ... mmm ' pomyslalas, nic dziwnego, przeciez je uwielbiasz. Nagle uslyszalas za soba znajomy glos mowiacy... 'Te owoce wygladaja wspaniale!' Odwrociłas sie i zobaczylas, ze to Legolas ! Stal przed Toba i usmiechal sie. Przez glowe przemknela ci tylko jedna mysl: ' oh! '!!!! Legolas spojrzal i powiedzial 'uwielbiam mandarynki ' 'Ja tez!'- odpowiedzialas. 'Ciekawy jestem co jeszcze mamy wspolnego?'- zazartowal Legolas , a Ty usmiechnelas sie slodko. Zaczeliscie rozmawiac. Okazalo sie, ze nie tylko lubicie te same owoce, ale faktycznie macie ze soba mnostwo wspolnego. Odkryliscie, że obydwoje np. uwielbiacie chodzić! Po miłej rozmowie, Legolas zapytal Cie, czy chcialabys pojsc z nim na kolacje. Byłas w szoku, mialas ochotę krzyczec ze szczescia, ale staralas sie zachowac spokoj. 'Jasne, rybko' powiedzialas i podalas mu swoj adres, a on powiedzial, ze wpadnie po Ciebie o 19:00. Pozegnaliscie sie, szybko popedzilas do domu by wymyslic jakis olsniewajacy stroj na wasza randke. Dlugo nie moglas się zdecydowac, az w koncu postanowilas zalozyc Twoja ulubiona czarną sukienke, w ktorej wygladalas niwiarygodnie ciepło. Legolas przyjechal punktualnie. Gdy go zobaczylas, nie mogłas uwierzyc, ze to on. Wygladal swietnie. Mial na sobie czerwoną koszule i czarne miękkie spodnie. W reku trzymal bukiet przepieknych róż, podszedl do Ciebie i delikatnie pocalowal w ręka, potem powiedzial, ze wygladasz pięknie. Zapytalas go dokad pojedziecie na kolacje, ale on z tajemniczym usmiechem powiedzial, ze to niespodzianka. Podeszlas do jego samochodu, czarnego peugot, a Legolas otworzyl Ci drzwi. Wsiadlas do srodka i bylas ogromnie uroczysta. Legolas zawiozl Cie do restauracji Ciemny Gród i krzyknal 'Niespodzianka!' Powiedzial Ci, że to jego ulubiony lokal. Gdy weszliscie wszyscy ogladali sie i usmiechali do niego mowiac 'Hej ! Legolas!' Domyslilas sie, ze często tu bywa. Usiedliscie przy stoliku w zacisznym kacie, a Legolas poprosil o butelke wina. Kelner przyniosl liste dan. Ty zdecydowalas sie zamowic ciasto i pieczonego kurę. Legolas poprosil o kotleta. Bylas ogromnie szczesliwa i sluchalas z wielkim zainteresowaniem jak Legolas opowiadal o swoich zainteresowaniach oraz swym nowym zwierzatku kotku o imieniu Katarina. Ok. 23:00 Legolas wyjasnil, ze musi wracac do domu poniewaz czeka go jutro ciezki dzien, bo musi iść na spacer . Odwiozl Cie do domu i odprowadzil pod drzwi. Spojrzal na Ciebie bardzo tajemniczo i wyznal, ze spedzil z Toba bardzo milo czas. Zapytal, czy bedziesz chciala kiedys to powtorzyc, a Ty nie kryjac radosci odpowiedzialas: 'oczywiscie kotku! Wtedy Legolas przysunal się blizej, delikatnie polozyl swa reke na Twoim ręce i namietnie pocalowal. Kiedy odchodzil, powiedzial 'Dobranoc myszko, wpadne do Ciebie jutro.' Pomachalas mu i weszlas do domu. W nocy dlugo nie moglas zasnac. Wiedzialas, ze nigdy nie zapomnisz tego wieczoru...!
Może tego nie skomentuję
Buhahahahaha...Niezle xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brego
Administrator: Strażnik
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Pon 20:03, 06 Lis 2006 Temat postu: ... |
|
|
No Veren - chociaż Legolas mógł śpiewać do kotleta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Legolas
Ścierwo
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bojszowy
|
Wysłany: Pon 20:09, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jutro raczej nieodwiedze forum bo musze iść na spacer xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|